W piłce ręcznej dzięki Reprezentacji Polski do Historii przeszła Magiczna liczba 14 sekund. Wczoraj dzięki naszym Piłkarkom na długo 15 sekund zostanie przez nas zapamiętane. Wtedy to Ilona Sotor po zagraniu Agaty Sobkowicz zdobywa bramkę na wagę 3 punktów w Częstochowie z tamtejszym Golem.
Jak przystało na Hit kolejki, w którym spotkały się kluczowe drużyny w Rozgrywkach Futsalowych wczorajszy mecz był wspaniałym widowiskiem. Mimo jednej bramki Kibice zgromadzeni w Hali nie mogli narzekać na nudę, bo było wszystko- świetna gra obu drużyn, walka ,wypracowane sytuacje strzeleckie, zwrotność i szybkie ataki raz pod jedną raz po drugą bramką, szybki mecz oraz wyśmienite parady bramkarskie,
Już w pierwszej minucie spotkania nasza drużyna miała dużo szczęścia, kiedy po strzale zawodniczki Gola piłka niefortunnie odbija się od Darii Kasperskiej i trafia w słupek. Późniejsze minuty to wolna gra i badanie przeciwnika. W 8 minucie po akcji Agaty Sobkowicz- Darii Kasperskiej – Emilii Pawłowskiej Ilona Sotor mocnym uderzeniem strzela nad bramką. Zaledwie 60 sekund później na indywidualną akcję zdecydowała się Natalia Kłyta, która w sytuacji sam na sam strzela obok bramki strzeżonej przez Marlenę Miadzielec . W odpowiedzi Karolina Klabis ratuje swój zespół po strzale Agaty Sobkowicz. Kilka sekund później kolejną interwencją popisuje się Klabis wybijając strzał Emilii Pawlowskiej na rzut rożny. W 10 minucie spotkania tym razem czujna w bramce była nasza bramkarka, kiedy to zawodniczka Gola lobem chciała umieścić piłkę tuż pod nasza poprzeczka. Z minuty na minuty mecz stał się bardzo wyrównany, sytuacje strzeleckie miały obie drużyny, jednak bohaterkami w swoich zespołach były bramkarki , które w dzisiejszym meczu były świetnie dysponowane. W 15 minucie spotkania w sytuacji sam na sam broni Miadzielec . W odpowiedzi Klabis broni potężny strzał Rudner. Mimo kilku sytuacji bramkowych mecz do przerwy zakończył się remisem 0:0.
Po zmianie stron mecz jeszcze bardziej nabrał tempa Gol coraz groźnie atakował jednak w pojedynkach sam na sam m.in. z Wodarz , Bąk zwycięsko wychodziła Miadzielec raz wyręczył nas słupek. Nasze zawodniczki też miały swoje groźne sytuacje, jednak pewnie na bramce stała Klabis . Najlepszą sytuacje Rolniczki miały w 33 min spotkania, gdzie po akcji Emilii Pawłowskiej- Darii Kasperskiej – Agata Sobkowicz mając przed sobą tylko bramkarkę Gola strzela mocno, jednak nad bramką. I bliżej końca meczu tym w Częstochowskiej Hali było coraz goręcej. Ostatnie 5 minut meczu to prawdziwy dreszczowiec, Nasza drużyna zanotowała swój 5 faul i nie mogą pozwolić sobie na kolejne przewinienia. Na min do końca spotkania trener Stanisław Dyja wziął czas. Po wznowieniu gry Gol nie atakował naszych zawodniczek, dopiero w obronie, dopiero na 35 sekund do końca meczu Rolniczki postanowiły rozpocząć swoją akcję , jednak niecelne podanie przechwyciły gospodynie, które ruszyły na naszą bramkę i tu bardzo dobry powrót Agaty Sobkowicz, która zabrała piłkę zawodniczce Gola i sama porwała się do ataku mijając swoją przeciwniczkę, widząc wychodzą Bramkarkę Gola, zagrywa wzdłuż linii bramkowej do niepilnowanej Sotor , która zdobywa prowadzenie dla Kocura Głogówek. Wtedy to wybuchła wielka Euforia w naszych szeregach , Gol rzucił się do ataku jednak na zmianę wyniku zabrakło już czasu.I sensacyjnie piłkarki Częstochowy na własnym terenie ulęgają naszym zawodniczkom. Cieszy Fakt , że w końcu twierdza Częstochowy została zdobyta po bardzo dobrej grze wszystkich naszych zawodniczek przypomnijmy, że we Futsalu ostatni raz udało nam się wygrać z Golem Częstochowa 06.12.2008 roku wynikiem 5:3 a 12.03.2012 podczas meczu o mistrzostwo ligi mimo prowadzenia 3:0 Rolniczki odnotowały remis 3:3
Gol Częstochowa – LKS Rb Kocur Głogówek 0;1
Ilona Sotor 40’
Gol Częstochowa- Klabis, Jedrak, Uchnast, Sukiennik, Matczak, Bąk,Jeziorska, Myslek, Wodarz, Wójcik, Rokosa
Kocur Głogówek. Miadzielec, Sotor, Pawłowska, Sobkowicz, Kasperska, Hadelko, Bielska Rudner,Kościelniak, Pardus, Kierstajn, Duda,Dubel, Kolodziejska
